Ten apartament, to przestrzeń, w której minimalizm spotyka się z osobistym światem emocji i wspomnień. To wnętrze, które nie potrzebuje krzyku – wystarczy spojrzenie, by poczuć jego charakter.
POWRACAJĄCE WSPOMNIENIA
Dominują tu odcienie brązu i czekolady, które nadają wnętrzu głębi i ciepła. Ich surowy charakter przełamuje matowa, czarna kuchnia – minimalistyczna, lecz wyrazista, niczym współczesna rzeźba w przestrzeni. Betonowa podłoga stanowi tło dla całości – chłodna i surowa, wprowadza industrialny rytm, który podkreśla charakter właściciela.
Wnętrze pozbawione zbędnych ozdobników urzeka prostotą form i szlachetnością materiałów. Każdy element ma swoje miejsce i znaczenie. Na półkach i w dyskretnych zakątkach pojawiają się unikatowe dodatki przywiezione z podróży po całym świecie – maska z Afryki, fotografia z Nowego Jorku, ceramika z Japonii. Każdy przedmiot opowiada historię, tworząc mozaikę doświadczeń i wspomnień.
OAZA W SERCU MIASTA
MĘSKI COSMOPOLITAN
U N I Q U E S T Y L E
M I N I M A L I S M A N D N O B I L I T Y O F M A T E R I A L S
# T H E D E T A I L M A T T E R